Przy aktualnej sytuacji gospodarczo-ekonomicznej wiele osób zastanawia się, co będzie się działo na rynku nieruchomości i czy wstrzymywać się z zakupem nieruchomości do momentu aż ceny będą niższe. Bardzo trudno jest ocenić przy dzisiejszej inflacji i rosnących stopach procentowych czy ceny mieszkań na rynku pierwotnym i rynku wtórnym spadną, natomiast większość ekspertów finansowych pozostaje przy zdaniu, że ceny na rynku mieszkaniowym utrzymają się na stabilnym poziomie. Aktualnie, jeśli mielibyśmy prześledzić ceny mieszkań w różnych miastach, mamy dość spore rozbieżności, w niektórych, zwłaszcza większych miastach ceny wciąż idą w górę, a w innych maleją, jednak nie są to bardzo drastyczne wahania. Można natomiast zauważyć, że rośnie wysokość stóp procentowych, a co za tym idzie, mniej osób zaciąga kredyty hipoteczne, a rynek mieszkaniowy w pewien sposób zamarł.
Mimo to ceny mieszkań w niektórych miastach poszły do góry w porównaniu z cenami w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jednocześnie deweloperzy nie są skłonni do obniżania cen mieszkań, dlatego mamy w tym momencie etap oczekiwania. Jest sporo osób, które czekają, co wydarzy się na rynku nieruchomości i wstrzymuje się z zakupem mieszkania w obawie o recesję, natomiast zdecydowanie popyt na mieszkania nie spada, co jest przyczyną braku spadków cen mieszkań.
Z jednej strony mamy w tym momencie do czynienia z sytuacją, kiedy wskaźnik inflacji jest najwyższy w przeciągu ostatnich lat. Liczba kredytów hipotecznych maleje, maleją również zdolności kredytowe Polaków, a także chęci i możliwości zaciągania kredytów. Większość osób odkłada zakup nieruchomości na później, kiedy czasy będą stabilniejsze. Czy w takim razie możemy spodziewać się spadków ceny mieszkań? Deweloperzy budują znacznie mniej mieszkań, jednak nie są skłonni obniżać cen. Ceny materiałów budowlanych cały czas rosną, a deweloperzy również mają problemy z zaciąganiem kredytów hipotecznych. Ceny nie maleją, ponieważ popyt rośnie, ciągle brakuje mieszkań, zwłaszcza przy napływie ludności z Ukrainy. Niektórzy eksperci przewidują, że o ile w 2023r. rynek będzie stabilny, to jeśli sytuacja ekonomiczna i kredytowa Polaków będzie się poprawiać, a stopy procentowe zaczną maleć, ceny mieszkań mogą wzrosnąć w 2024 roku nawet o 20 procent.
W obecnej sytuacji jest też grono osób, które wykorzystuje swoje oszczędności, aby zainwestować w zakup mieszkania, ponieważ teraz jest większa możliwość wyboru oraz skorzystania z atrakcyjnych promocji i okazji cenowych. Jest w czym wybierać. Podwyżki stóp procentowych spowodowały, że osoby posiadające oszczędności chcą zabezpieczyć swój kapitał przed inflacją. Jest to dobry pomysł, biorąc pod uwagę dane historyczne, z których wynika, że rynek nieruchomości mimo wahań jest zazwyczaj bardzo stabilny i pewny w porównaniu do innych inwestycji.
Zdecydowanie duże znaczenie w przypadku cen mieszkania, ma rynek najmu, który obecnie cieszy się bardzo dużym popytem. Inflacja powoduje, że osoby, które wstrzymują się z kupnem mieszkania, szukają lokali na wynajem. Popyt na mieszkania jest wciąż ogromny, a wynajem jest wyjściem idealnym w przypadku, kiedy nie mamy zdolności kredytowej lub chcemy wstrzymać się z większymi kosztami. Popyt na najem jest tak duży, że ceny czynszów zaczęły gwałtownie rosnąć. Jeśli ten trend będzie się utrzymywać, właścicielom będzie coraz trudniej znaleźć najemców, a mieszkania trafią do sprzedaży na rynku wtórnym. Tak samo będzie w przypadku, kiedy zakończą się wakacje kredytowe, a właściciele nieruchomości nie będą w stanie spłacać zbyt wysokich rat kredytów hipotecznych. Takie mieszkania i domy zaczną trafiać na rynek, a szybka sprzedaż mieszkania będzie dla właścicieli priorytetem, dlatego ich cena będzie niższa.
Im więcej mieszkań na rynku tym niższa będzie cena, bo większa będzie podaż. Zdecydowanie dużo osób kupiło swoje nieruchomości przy wyjątkowo niskich stopach, dlatego sytuacja, kiedy będą chcieli się pozbyć nieruchomości, aby ograniczyć koszty, jest całkowicie realna. Wszystko tak naprawdę wyjaśni się w najbliższych miesiącach, jednak nie możemy jednoznacznie stwierdzić, czy nastąpi spadek cen, ponieważ jest zbyt dużo czynników, które na to wpływają.
Mamy w tym momencie do czynienia z mniejszą aktywnością firm budowlanych, mniej rozpoczętych projektów oraz ze spadkiem popytu na mieszkania, jednak eksperci do spraw nieruchomości są zgodni, że nie nastąpiło przewartościowanie na rynku mieszkań. W Polsce w porównaniu do innych Państw mamy mniejszą korektę cen w nieruchomościach, a także umiarkowany wzrost cen w stosunku do dochodów mieszkańców w polskich miastach. Na pewno sytuacja bardziej wyklaruje się w drugim kwartale 2023 roku. Jeśli nie mamy wystarczających oszczędności, warto czekać i sprawdzać jak Narodowy Bank Polski reguluje stopy procentowe, a jeśli mamy oszczędności w gotówce, warto zastanowić się nad ich ulokowaniem w rynek nieruchomości.
Zyskaj wiedzę na temat obrotu i inwestowania w nieruchomości. Zero spamu. Konkretne informacje prosto na Twoją skrzynkę.